Święto Hot Doga

Data | 04.07.2020 |
Hot dogi to tania i łatwa przekąska, która króluje najczęściej na stacjach paliw. Wiele osób może nurtować pytanie, skąd właściwie wzięła się taka nazwa i kto zapoczątkował ten smakołyk. Dziś Dzień Hot Doga, warto więc przyjrzeć się jego historii nieco bliżej.
Dzisiaj hot dog to zwykła podłużna nacięta bułka z gorącą parówką i jakimiś sosami. Jednak nie zawsze tak było. Samą nazwę i pochodzenie hot doga zapoczątkowała pierwsza parówka wyprodukowana w XV wieku we Frankfurcie nad Menem.
Ze względu na jej wąski i długi kształt nazwano ją dachshund, czyli mały pies/jamnik. Początkowo jadano ją z chlebem. Dopiero, kiedy USA podłapało ich pomysł, zaczęli produkować je w podłużnej bułce.
Pewien przedsiębiorca – Harry Stevens – nie radził sobie finansowo. Podłapał więc pomysł na gorące parówki w bułce. Sprzedawcy jego hot dogów reklamowali je donośnym hasłem: Kupujcie dachshundy, czyli piekielnie gorące, jamnikowate kiełbaski, póki są gorące.
Rysownik z nowojorskiej gazety – Tad Dorgan – chciał namalować bułkę, ale nie wiedział, jak ją podpisać. Nie miał pojęcia, jak pisze się dachshund. Czego wynikiem był podpis: Get your hot dogs – w polskim – Kupujcie gorące pieski.
Nazwa hot dog była bardziej nośna i popularna wśród kupujących i sprzedających. Wyparła więc pierwotne dachshund.